poniedziałek, 11 lipca 2011

day 7 - 11 lipca - Calzadilla de la Cueza - Terradillos los Templarios (4)

Tutaj bociany mają gniazda na wieżach kościołów.



Dzisiaj nocuje w Terradillos los Templarios w albergue o nazwie Jacques de Molay. Niezle. Bez wkladek w butach stopy faktycznie czuja sie bez porownania lepiej. Jeszcze tylko troche je podkurowac i bedzie dobrze :) Za mna 117 km Drogi, srednio 17 km na dzien, slabiutko jak dotad. Jako ze jest tu Internet na normalnym komputerze, siadam i uzupelniam braki na blogu oraz poprawiam estetyke postow. Niestety jak widac, o polskich literach nie ma co marzyc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.