Nie wiem, czy po dwóch tygodniach tak się rozchodziłam i przyzwyczaiłam do ciężaru plecaka, czy też to góry mają na mnie taki dobroczynny wpływ, ale świetnie mi się idzie. Dopijam cidra w Hospital de la Condensa i ruszam dalej. Do Triacastela zostało 15 km, jest szansa to dzisiaj zrobić.
A u nas ciągle pada:(
OdpowiedzUsuń