Chyba trzy lata szukałam kogoś do towarzystwa na Drogę św. Jakuba. W końcu w tym roku zdecydowałam się pójść sama i od tego momentu zaczęłam dostawać maile osób zainteresowanych dołączeniem się do mnie :) Ostatni przyszedł w piątek od Marty z Warszawy i wszystko wskazuje na to, że pójdziemy razem. Już rezerwuje loty więc za dokładnie trzy tygodnie będziemy w Burgos przygotowywać się do pierwszego dnia na Camino :)