wtorek, 26 lipca 2011

day 22 - 26 lipca - Ligonde - Ponte Campana (3)

No to już wiecie, gdzie dziś nocuję. Załapałam się na ostatnie miejsce w klimatycznej kamienno-drewnianej wiejskiej chałupie Casa Domingo w Ponte Campana. Pokoik z jednym szerokim łóżkiem za 10€. Pani kazała mi go sobie najpierw obejrzeć, bo bez okna, za to z fajnym alpejskim widoczkiem na jego atrapie :)

Chyba idę się przespać, bo upał mnie wykończył. 60 km do celu to takie spokojne 15 na dzień mi zostaje :)

1 komentarz:

  1. ja 15 km to chyba przez całe wakacje zrobię ;) bo krążę tylko między kuchnią a pokojem :) mariola

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.