Dostałam sms'a od Marty: "Po co Ci 100 km skoro najładniejsze rzeczy odpuszczasz.pomyśl, ile czasu planowałaś tę wyprawę, a teraz tak łatwo się poddajesz? Co Ci z tego zostanie - credencial ze stemplami z baru?"
Dla pielgrzyma wazny jest cel, dla turysty - widoki. Fajnie jest byc jednym i drugim. Ale ten sms jest nie fair. Jej sie dobrze mowi, bo nie musi wybierac miedzy jednym a drugim. Dla niej to spacerek, dla mnie - jak sama napisala - wyprawa i to wielka. Ona z Villafranca do O Cebreiro doszla w 1 dzien, ja potrzebuje conajmniej 3 na to, dlatego nie tak latwo sie jest na nie zdecydowac :(
I wlasnie dlatego ide swoje Camino jednak sama, tak jak zamierzalam, bo nie potrzebuje, zeby ktos podwazal moje - wcale nielatwe - wybory. Co powiem za 10 lat swoim dzieciom? No wiecie, szlam, ale nie doszlam, bo zachcialo mi sie zobaczyc jedna gorke wiecej, dlatego padlam i nie doszlam do celu??
Czym jest "cel" ? Brzmi jak slogan z kursu dla domokrążców. Zapatrzeni w Cel depczemy kwiatki pod stopami...
OdpowiedzUsuńMariusz-Lublin.Dla mnie droga jest najważniejsza to obcowanie z Bogiem poprzez innych ludzi, podziwianie pięknej natury,którą Pan stworzył i dziękowanie za każdy przeżyty dzień, eh.
OdpowiedzUsuńSzedłem kilka razy Camino to uzależnia bez wątpienia.
Dla wszystkich czytających Buen Camino na każdy dzień...